Dzisiaj
chciałabym Wam pokazać moją propozycję makijażu dziennego. Delikatny, a
jednocześnie nadający świeżości i blasku. Idealny do pracy, szkoły czy na
uczelnię. Nie potrzeba wielu produktów do jego wykonania, a efekt zdrowej i
wypoczętej skóry doda pewności siebie na cały dzień 😊
Makijaż krok po kroku:
- na czystą skórę twarzy nakładam krem oraz bazę
- za pomocą Beauty Blendera rozprowadzam podkład
- pod oczy nakładam odrobinę korektora i rozcieram BB, również po górnej powiece
- korektorem tuszuję niedoskonałości, rozcieram gąbeczką
- nakładam puder (również przy użyciu BB), tylko pod oczy oraz na miejsca narażone na szybkie starcie i świecenie się: czoło, nos i broda. Nadmiar ścieram czystym pędzlem
- brązerem zaznaczam kontury: kości policzkowych, nosa, żuchwy, skroni i czoła, używam do tego pędzla (Inglot 38SS)- nie robię tego za mocno aby makijaż nie był za ciężki i nie uzyskać efektu zmęczonej skóry
- na policzki nakładam róż (pędzlem Maestro 120), delikatnie stopniuje odcień (chcę uniknąć efektu matrioszki 😂)
- kości policzkowe, grzbiet nosa oraz jego koniec, łuk Kupidyna i czoło zaznaczam rozświetlaczem (Hakuro H22)
- modeluję brwi kredkami do brwi i przeczesuję je spiralką
- na całej powiece oraz w załamaniu rozprowadzam jasny cień puchatym pędzelkiem (Hakuro H74)
- średnio puchatym pędzelkiem (Maestro 490) rozprowadzam ciemniejszy cień w załamaniu powieki
- tym samym pędzlem w zewnętrznym kąciku oka rozcieram ciemnobrązowy cień, kieruje roztarcie na zewnątrz w kierunku skroni, oraz delikatnie w załamaniu powieki w kierunku wewnętrznego kącika
- małym spiczastym pędzelkiem (Hakuro H78) rozprowadzam drugi używany cień na dolnej powiece, a w zewnętrznym kąciku najciemniejszy
- puchatym pędzelkiem rozcieram delikatnie górną powiekę oraz dolną, tak aby kolory cieni płynnie przechodziły z jasnego w ciemny
- płaskim pędzelkiem (Maestro 320) nakładam na ruchomą część powieki mieniący się cień, natomiast na dolną powiekę (od wewnętrznego kącika do mniej więcej połowy) nakładam go małym spiczastym
- delikatnie rysuję kreskę czarną kredką i rozcieram ją skośnym pędzelkiem (Inglot 31T)
- tuszuję rzęsy
- maluję usta
Produkty użyte
do wykonania makijażu:
- baza rozświetlająca Bielenda Lumiere Base
- podkład Inglot HD Perfect Coverup Foundation nr 79
- korektor pod oczy Inglot 91
- korektor NYX HD Studio Photogenic CW 01
- puder Shiseido Translucent Loose Powder
- brązer Nabla Saint-Tropez
- róż Nabla Harper
- rozświetlacz the Balm Mary-Lou Manizer
- kredki do brwi Catrice: 030 Brow-n-eyed Peas, 040 Don’t Let Me Brow’n
- cienie: Inglot (od najjaśniejszego do najciemniejszego): 353, 337, 327; Nabla: Pegasus
- kredka Kicks Kohl Eye Pencil black
- tusz do rzęs Maybelline the Colossal Volum’ Express black
- pomadka NYX Turnt up! French Kiss
Zapraszam do
komentowania, oraz do odwzorowania makijażu 😄
Pozdrawiam, m.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz