Jesienny przetrwalnik, czyli 5 sposobów na przeżycie do wiosny ;)




Może będziecie zaskoczeni, ale jestem w mniejszości i zasilam team jesień :D Bardzo lubię tę porę roku i to wcale nie ma nic wspólnego z tym, że na jesieni mam urodziny :) Uwielbiam kolory, które zalewają drzewa, zapach porannej mgły oraz deszcz. Oczywiście lubię kiedy jest miło i ciepło, ale wcale nie przeszkadza mi jak jest chłodno i deszczowo.



Przejdźmy zatem do moich 5 sposobów na przetrwanie jesiennych długich, chłodnych i deszczowych wieczorów.




1. Książka, film i muzyka
Uwielbiam czytać, przed urodzeniem Helenki pochłaniałam książki w zawrotnym tempie i w ogromnej ilości. Gatunki przeróżne, od romansów przez kryminały po fantastykę. Obecnie mam dużo mniej czasu, więc jak mi się uda przeczytać cokolwiek to jestem ogromnie szczęśliwa (i czytam do upadłego, w każdej wolnej chwili).
Na jesieni uwielbiam wracać do swoich ukochanych książek, więc teraz można mnie spotkać z książkami takimi jak:
J.R.R. Tolkien "Władca pierścieni", "Hobbit"
Jane Austen "Duma i uprzedzenie"
Charlotte Bronte "Jane Eyre"
J.K. Rowling "Harry Potter"




Nie ma nic lepszego niż pyszna herbatka z sokiem z malin z przydomowego ogrodu, lub kakao na mleku prosto od krówki ;) Do tego jeszcze ciepły kocyk, chwila relaksu z muzyką klasyczną lub soundtrackami z ulubionych filmów, a apogeum szczęścia osiągam jak znajdę czas na ukochany film w towarzystwie męża ("Władca pierścieni"💖).



2. Zabiegi pielęgnacyjne
Od czasu do czasu lubię zrobić sobie mini spa i poświęcić czas tylko sobie. Gorący prysznic z pięknie pachnącym peelingiem do ciała, później równie smakowity balsam, maseczka na twarz i włosy. No cud, miód, malina. I do tego combo, nie dość, że dbamy o siebie to jeszcze możemy się zrelaksować w ciepłej kąpieli i nawdychać się olejków eterycznych (szczególnie polecam pomarańczę  i lawendę w zależności od nastroju i potrzeby).





3. Spacery
Spacer nie jest moją najbardziej ulubioną aktywnością, ale jesienią bardziej chce mi się wychodzić z domu. W szczególności z samego rana i wieczorem. Uwielbiam specyficzny zapach jaki wtedy unosi się w powietrzu.




4. Wspólne gotowanie
Uwielbiam gotować i piec. Czas spędzany w kuchni (niekoniecznie przy zmywaku ;)) jest moim ulubionym. Uwielbiam, kiedy z mamą stajemy w kuchni (w szczególności przed jakimiś uroczystościami, świętami  czy innymi imprezami) i przez cały dzień pichcimy i szykujemy różne smakołyki :) Nie przeszkadza mi później zmęczenie, bo satysfakcja z dobrze wykonanej pracy wszystko wynagradza :D



5. Nowy manicure
Bardzo lubię zmieniać coś w sobie, niestety nie mogę kombinować z włosami (mam zakaz :)), dlatego też często maluję paznokcie. Próbuję nowych wzorów i kolorów, dużą inspiracją jest dla mnie  Instagram, ale lubię też wymyślać coś sama. Jest to miłe, kreatywne spędzenie wieczoru i przy okazji mamy nowy manicure ;)




Zachęcam do podzielenia się w komentarzach swoimi sposobami na jesienne wieczory. A może jest nas więcej w teamie jesieni? :)




Pozdrawiam ciepło, m.







Brak komentarzy

Prześlij komentarz