Tusz do rzęs AVON ULTRAobjętość- Recenzja


Witajcie,
chciałabym zaprezentować Wam moje wrażenia ze stosowania tuszu do rzęs AVON ULTRAobjętość. Zacznijmy może od tego co obiecuje producent:
- ultra objętość - mikrowłókna o różnych kształtach otulają każdą rzęsę dla efektu pogrubienia i wydłużenia przez cały dzień
- ultra zwielokrotnienie - formuła błyskawicznie wypełnia luki, dzięki czemu rzęs wydaje się więcej
- ultra zagęszczenie - tusz daje efekt 100% większej gęstości rzęs, a wyprofilowana szczoteczka unosi je, nakładając formułę od samej nasady.

- zero rozmazywania
- zero osypywania
- wodoodporny



A teraz moje wrażenia :)

Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka - eleganckie opakowanie, które bez problemu można będzie utrzymać w czystości (niektóre tusze mają np. matową nakrętkę, przez co szybko się brudzą i ciężko to wyczyścić). Po otwarciu w nos uderza zapach, ale nie nieprzyjemny, chemiczny, tylko ładny, delikatny- mi przypadł do gustu :)



Tusz jest bardzo gęsty, gdy go pierwszy raz użyłam to myślałam, że może zamarzł, lub trafiła mi się jakaś felerna sztuka. Ale na szczęście wszystko z nim ok i taki po prostu musi być, po to by dokładnie pokryć każdy włosek. Szczoteczka jest duża i bardzo gęsta, dobrze wyczesuje nadmiar produktu i ładnie rozdziela rzęsy. Bardzo wygodnie się ją trzyma.



Co do samego używania, jedna warstwa wystarcza aby ładnie wydłużyć i pogrubić rzęsy, niestety nie zauważyłam aby jakoś super-ekstra się uniosły. Na szczoteczkę nabiera się odpowiednia ilość produktu do ładnego pokrycia rzęs jednego oka, ale trzeba trochę uważać bo można przesadzić i trochę się posklejają (nie miałam jednak sytuacji, że zrobiły mi się trzy rzęsy na oku).


Tusz jest bardzo trwały, wytrzymał nieruszony nawet, gdy zapomniałam, że mam pomalowane oczy i potarłam je dość mocno. Nie kruszy się i nie osypuje, nie zauważyłam też żadnych rozmazań oraz pandy :). Bardzo dobrze zmywa się za pomocą olejku do demakijażu z Wianka.  Nie pojawiły się u mnie żadne podrażnienia.


W mojej ocenie tusz dostaje mocne 8/10. Jestem bardzo mile zaskoczona tym produktem, tym bardziej, że dawno nic nie używałam z Avonu, a moje ostatnie wspomnienia z marką nie były zbyt dobre.

Polecam do przetestowania na sobie, a te z Was, które już go używały bądź nadal stosują zapraszam do podzielenia się swoją opinią :)
Pozdrawiam, m.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz